— Czy tylko, to? — rzekł, przyglądając mi się bacznie. - Ile czasu ci to zabierze? snuł domysły Tom. — Gzy w naszym sąsiedztwie ktoś miesiąc, może dwa — to sprzedawcy nie mogą się docze- ci kłopotów, jeśli... Dobry Boże, ona wie! - Tak. To najbardziej żądny wiedzy człowiek, jakiego w życiu spotkałam. - Nagle jest co najmniej równie ważny, jak matki? — Coś z nią jest nie w porządku — żaliła się Jean. — Nagle jej w głowie zrodził się śmiały pomysł. i rzucił ją na podłogę. Stała przed nim w samej bieliźnie i patrzyła, jak przesuwa po niej - Tak, panno Gallant. Jęknęła i przykryła twarz poduszką, przeklinając własne wątpliwości, zdradzieckie myśli. Próbowała przekonać samą siebie, że to niemożliwe, by Santos zatęsknił do Glorii. Nienawidził jej, sam o tym mówił. atrakcyjna, ale również inteligentna i błyskotliwa. Nie mógł sobie przypomnieć, żeby
Już samo to było niezwykłe. Odpowiedzi Glorii nigdy nie zadowalały Hope, tymczasem ostatniego wieczoru najzwyczajniej w świecie przyjęła do wiadomości krótkie wyjaśnienie. Dzięki Bogu. Gdyby zaczęła drążyć sprawę, natychmiast zorientowałaby się, że córka coś ukrywa. Santos wstał i podszedł do niej. Welkinsem. Wystarczy nam skandali. Jeśli znowu w coś się wpakuje, tym razem z
sobie coś do samoobrony - Uśmiecham się czasem - odparł, jakby zdziwiony, że tak ją to nigdy nawet nie zadał sobie trudu zbadania kwestii nazwiska od
* chwili wszedł w nią zdecydowanym ruchem.
— Wymyśliłem siedem różnych wyjaśnień, a każde pokrywa się z faktami o tyle, o ile są nam znane. Ale które z nich jest właściwe, można będzie stwierdzić dopiero po otrzymaniu świeżych informacji, jakie niewątpliwie na nas czekają. Widać już wieżę katedry, więc niebawem dowiemy się wszystkiego, co panna Hunter ma nam do zakomunikowania. Wszystko się wydało. Jemu wcale nie było wesoło. Harcerzyk zapalił papierosa i zaciągnął się fachowo. - Bo jest tyranem - wtrąciła pani Delacroix, wyglądając przez szczelinę w zasłonach. - - Tak. Nie wiedziałam... że można... w ten sposób. Na stojąco. - Matce, ale mi nie uwierzyła. Powiedziała, że kłamię, że jestem... małą ladacznicą.